12 października 2017

Sesja fotograficzna z pomarańczowymi dyniami

Pierwsza sesja Antosia odbyła się kiedy miał 11 dni, był wtedy najmniejszym maluszkiem jakiego kiedykolwiek fotografowałam, teraz po roku czasu siedział zadowolony wśród pomarańczowych dyń. Stał się bardzo silnym i pogodnym dzieckiem, nawiązuje kontakt wzrokowy, jakby chciał opowiedzieć o tym co go nurtuje, a jego sprytne paluszki dotykają wszystkiego co znajduje się w zasięgu. Cudnie jest towarzyszyć fotograficznie rodzinie i cieszyć się razem z nią.