27 kwietnia 2013
W oczekiwaniu na Sebastiana w krakowskim Parku AWF
W oczekiwaniu na kogoś, kto zawita na świat za trzy tygodnie…to był spontaniczny plener w świeżych, wiosennych kwiatach…wymarzona sceneria…
W oczekiwaniu na kogoś, kto zawita na świat za trzy tygodnie…to był spontaniczny plener w świeżych, wiosennych kwiatach…wymarzona sceneria…
…fioletowe dywany krokusów zachwyciły mnie po raz kolejny…to trzeba zobaczyć właśnie tam….
Czasami tworzę fotografię rodzinną z udziałem najbliższych…nie ma tu pozowania, dodatkowych lamp oświetleniowych, ani specjalnych kreacji, wszystko to co dzieję się naprawdę pozostaje w ujęciu fotograficznym…i właśnie ten rodzaj fotoreportażu lubię najbardziej…bardzo bliskie są mi słowa Olgi Boznańskiej:
„Obrazy moje wspaniale wyglądają, bo są prawdą, są uczciwe, pańskie, nie ma w nich małostkowości, nie ma maniery, nie ma blagi”
…i nie ma w tym megalomanii, raczej miłość do piękna i życia…
…podczas festiwalu Progressteron w Krakowie wykonałam kilka sesji fotograficznych…oto jedna z nich…kobieco, klasycznie, minimalistycznie…dziękuję Pani Aniu…
…Karina, pozuje w sposób profesjonalny…to od niej się uczyłam…niezwykła sesja i kolejne cenne doświadczenie…aż trudno uwierzyć, że to był wyjątkowo pochmurny, marcowy dzień…
…to była mini sesja portretowa…z bardzo kobiecą modelką o słowiańskiej duszy….
Archiwum Bloga